Osoby zmagające się z trudnością w zasypianiu powinny zwrócić szczególna uwagę na racjonalne podejście do oświetlenia pomieszczenia, w którym spędzają wieczór i noc. Ograniczenie ekspozycji na światło niebieskie (emitowane przez monitory komputerów, telefonów i telewizorów) oraz odseparowanie się od źródeł światła z zewnątrz budynku (latanie, księżyc) może odegrać kluczową rolę w poprawie jakości snu, a nawet w wyregulowaniu metabolizmu. Jeśli nie jesteście jeszcze do tego przekonani, sprawdźcie, jak jest to ważne dla waszego zdrowia i jak łatwo można pozbyć się nadmiaru oświetlenia w domu po zmroku.
Odpowiednia lokalizacja sypialni
O zdrowy sen powinniśmy zadbać już na etapie planowania urządzenia mieszkania lub domu. Jeśli to możliwe, wybierzmy taką lokalizację dla sypialni, która będzie możliwie jak najmniej wyeksponowana na słońce. Słynne wesołe promienie słońca budzące nas rankiem tak naprawdę nie służą naszemu zdrowiu. Intensywne światło słoneczne działające na nas od wczesnych godzin rannych, gdy jesteśmy jeszcze pogrążeni we śnie może działać na nas w dłuższej perspektywie czasu depresyjnie. Może zwiększyć się nasza insulinooporność, a także, co wykazują badania, zwiększa się wtedy ryzyko zapadnięcia na nowotwór. Wraz ze zwiększeniem dawki nasłonecznienia pokoju do spania rano oraz wraz ze zwiększeniem ekspozycji wnętrza mieszkania na światła latarń w nocy, obniża się ilość wydzielanej przez śpiącego człowieka melatoniny. A to właśnie ten hormon jest prawdziwym kołem zamachowym dla jakości naszego snu – im jej więcej, tym nasz wypoczynek jest lepszej jakości i tym łatwiej zapadamy w sen. Powinniśmy zadbać o to, aby melatonina wydzielała się w godzinach wieczornych w niezahamowanej ilości.
Zaciemnienie pokoju do spania
Jeśli nie mamy możliwości zmodyfikowania lokacji naszej sypialni, spróbujmy zrobić w niej przemeblowanie tak, aby łóżko nie było wystawione na bezpośrednie działanie promienia słonecznych podczas wschodów słońca. Dodatkowo, warto zaopatrzyć się w rolety zaciemniające lub w szczelne żaluzje. Najlepiej takie, które są zdalnie sterowane i połączone z inteligentnym systemem zarządzania domem. Rolety i żaluzje tego rodzaju można zaprogramować, aby w nocy, gdy np. potrzebne jest uchylenie okna w celu wietrzenia pomieszczenia, pozostawały podniesione, a gdy czujniki zarejestrują podniesienie temperatury wraz ze wschodzącym słońcem, opuszczały się w celu zaciemnienia pomieszczenia.
Dobierz odpowiednie rolety zaciemniające
Planując zaciemnienie pokoju należy przyjąć założenie, że im ciemniej w nocy, tym lepiej. Zdecydowanie lepiej jest postawić na całkowicie wyciemniające osłony okienne (np. rolety plisowane) niż na przykład na rolety rzymskie, które pełnią bardziej funkcje estetyczne niż praktyczne. W sklepach znajdziemy szeroką ofertę rolet zaciemniających – są to te modele, które zostały wykonane z materiału o dużej gęstości, bez prześwitów. Jeśli dobierzemy ich rozmiar w odpowiedni sposób, nie będą zostawiały szpar wpuszczających światło słoneczne, obniżając tym samym stopień zaciemnienia pokoju do spania.
